Rób to, co kochasz
A to, co mówią wyłącz
Masz przełącznik w swojej głowie
Na pohybel skurwysynom
Bo masz problemów tysiąc mimo to
Skąd wziąć hajs, jak mądrze żyć
I jak się nie dać wtopić w tło
I jak zrobić w przód krok
Gdy nie możesz przestać patrzeć w tył
Bo to miał być twój rok
I wciąż płaczesz nad rozlaną wódką
Powtarzając wszystkim, że życie jest prostytutką
Smutny, bo cię na nie ani nic innego nie stać
Jedyne co potrafisz to stać w miejscu w różnych miejscach
Bezczynność równa się frustracja, równa się depresja
Co zabija potencjał, miejsca, w którym mieszkam.