:)

Hejka :))

Dzisiejszy dzień męczący, ale fajnie się zakończył :))

Wczoraj wróciłam dość późno do domu, oglądnełam swój serial potem zaczełam się uczyć na matme na sprawdzian z kombinatoryki i prawdopodobieństwa, ta matma zajeła mi tyle czasu, że kompletnie zapomniałam o próbnej ustnej maturze z polskiego nic się nie przygotowałam, ale poszłam bo uznałam, że akurat może wylosuję coś takiego co będę umieć. Dostałam temat o sposobie przedstawienia natury w tektach kultury i wgl. na początku to się załamałam nawet nie mogłam zrozumieć wiersza, który miałam omówić i w sumie wyszło na to,że  napisałam sobie tylko wstęp i tezę, a później improwizowałam xd jak skończyłam pani do mnie, że mówiłam 6 minut i wgl. zaczeła mnie wypytywać i już normalnie myśle sb nie no na stówe bd mieć tylko jakieś 35 albo 40 % i zaczeła liczyć mi te punkty z jakiś tam tabelek i wgl. i do mnie, że bardzo ładnie mi poszło i  że zdałam na 85%. Jak to usłyszałam to myślałam, że to jakiś żart, ale kiedy powiedziała, że już wszystko i mogę iść to dopiero zaczeło do mnie docierać, że naprawdę osiągnełam taki wynik, nie wiem jak ale okey. A tak się martwiłam, że nie zdam xd później miałam troszku czasu do autobusu, a że moja pani od korków się rozchorowała to poszłam sobie na małe zakupy i kupiłam sb spodnie, bluzke i torebke xD No a teraz czeka mnie tylko 15 zadań z chemii i muszę się nauczyć na kartkówke z historii jeśli wgl. dowiem się z czego będzie.. A jak ejnie to jutro w szkole się naucze bo his mam dopiero na 5 lekcji więc zdążę :)) Miłego wieczoru kochani :**

"Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy"