To DGE ha! To DGE tak! La, la, la, la, la....
Go Poznań go, go Poznań go,
Go Poznań go, go Poznań go,
Go Poznań go, go Poznań go na końcu świata nawet poznasz to,
Tych rozwiązań moc,
Tych zobowiązań stos,
Sypie los ślepy,
Jedzie płyta pod sklepy.
Liczą się konkrety
Jak u kobiety duże uda,
Nie wątpię czy mi się uda
W ogóle, jak umrę w butach,
Kiedyś zrobię ostatni dwutakt i tak,
Nie odejdę przecież kurwa tak jak chutas i han.
Życia bilans to pół na pół,
Z bonga buch na dwóch
I tylko mrok i duch,
Bezimiennie to jak chłód i mrok we mnie,
Ten puls we mnie,
Co pulsuje niezmiennie, co pulsuje niezmiennie
Go Poznań go, go Poznań go,
Go Poznań go, go Poznań go
POZDRO FOR ALL