Czyli Gdynia 2011 i oaza integracyjnej grupy o wdzięcznej nazwie Caritas...
Tak odpowiadając na poprzednio zadane pytanie - to stąd można brać siły, czasem je tracąc...
p@zdrawiam serdecznie!
Komentarze
kleom łooo! trochę ludzi stąd znam :) Ewa, Edyta, a przede wszystkim Elunia w różowym polarku :)
No bo z częścią tej ekipy co roku maszeruję w sierpniu. (oprócz tego, co był)