Baniak c:

Zdjęcie z poniedziałku.

Ojej ale się działo ;D W piątek pojechałam do niego i bawiliśmy się świetnie.Nie przejęłam sie nawet tym,że autobus miałam godzine później niż planowałam.W sobote Bania był we wrocku.Zaczeliśmy od biby na której nie zostaliśmy długo.Później posiedzieliśmy u mnie i "oglądaliśmy" laleczke chucky.Kacper przysypiał -_- a ja sie naprawde tego bałam :/.Zaczęliśmy też oglądać rase,ale zadzwonił grochu i nas zaprosił więc pojechaliśmy.Zostaliśmy sami na chacie i graliśmy na xboxie,bawiliśmy się jego m mikro i wogole i wogóle c: ale był jeden problem.Zwiał nam ban...po 20.40 nie było już żadnego bana do Ząbkowic.Wychodzi na to,że Bania musiał przenocować u mnie c: najgorsza była opcja z jego mamą.Ale sie dogadaliśmy i jest dobrze.Wróciliśmy i dokończyliśmy sobie rase.Obejrzeliśmy też Shreka,ale na noc musieliśmy sie rozstać  na noc.rano obudziłam go pocałunkiem i....spędziliśmy najcudowniejszy ranek w naszym życiu....