1,5 roku mnie tu nie było... a jak było? raz tak raz do dupy.
Lepiej i gorzej.
Idealnie może nie jest, ale pewnie tak to nigdy nie będzie.
Było dużo zmian we mnie i w Nim też, nawet pewnie więcej.
W obojgu jeszcze dużo potrzeba.
Pozatym na studiach jeszcze w życiu tak bardzo się nie nudziłam.
Mieszkanie nowe jest. Jest najlepsze ze wszystkich wcześniej.
'cause all we need is candlelight