wrzucam zrzute zdjęć z wczoraj
było bardzo fajnie
po za tym że byłam zmęczona a dziś musiałam wstać o 6:30
ale dałam rade szybko zasnęłam
Dzisiaj na borówka była tak lipna MASAKRAA
Ale było śmiechowo
Pan kasjer numerków mnie zaczepił a,
w autobusie jak wracaliśmy do domu to jakiś chłopak krzyczał na mnie blondyna hahaha
Idę spać bo rano nie wstane
dobranoc :*