"Lubie, lubię wracać tam gdzie byłem już.."
Ten cytat nasunął mi się od razu na myśl mojej wycieczki, która zapamiętam z całą pewnością do końca mojego życia. Co było niezwykłego, a to, że dopiero co skończyłem 18 lat i już pojechałem sam, na drugi koniec Polski, na jeden dzień do Gdyni. Wiele ludzi pytało mnie dowiadując się o tym fakcie czy opłaca mi się jechać na taki krótki czas...? To tak jakbym zapytał Was czy opłaca Wam się jechać gdzieś daleko by zobaczyć kogoś za kim bardzo tęsknicie, kogo chcielibyście w końcu móc objąć... Pojechałbym tam nawet jeśli miałbym tylko godzinę czy nawet pół dla osób, które są dla mnie bliskie... Do tego zobaczyłem wiele wspaniałych rzeczy jak Gdynię z Kamiennej Góry czy też zamarznięte morze, kry, zamiast brzegu pościel śnieżna... Było na prawdę zimno ale było na prawdę miło... Trochę zamulasty byłem przez długą chwilę, to dlatego, że boli mnie myśl o tym, że dopiero co, po długim czasie mogę się spotkać z tymi ludźmi to już muszę myśleć o powrocie... Szybko to wszystko się wydarzyło... Czasem mógłbym krzyczeć na cały głos, z całych sił przez ten zepsuty świat, boli mnie na duszy często, gdy myślę o barierach naszego świata, chcę podróżować i zobaczyć co mogę... Chcę odnaleźć w ten sposób siebie... Chcę naprawić troszeczkę ten świat i ludzi, którzy na to zasługują...
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24