Szarośc zwykłych dni jej nie porazi
Place, które śpią jak po chorobie
Ciasny stary dom bez gniazd bocianich
Świata groźny szum co płynie z gazet
Świecić będzie jej urody nagość
W czarną, zimną noc i dzień majowy
Tylko Ty masz być jak doktór mądry
Co dzień taki sam i co dzień nowy.
Niech się niebo nie kojarzy tylko z deszczem,
Niech się rzeka nie kojarzy z rzeką łez.
Są na świecie dobre okna w donrym mieście,
I ta wiara, że w człowieku cżłowiek jest.
Niech się miłość nie kojarzy z pożegnaniem.
Są gdzieś okna, które płoną cały czas.