Rzuciłeś we mnie garścią obojętności. Prosto w serce
Założę się , że nie będziesz pamiętał połowy rzeczy , o których ja nigdy nie zapomnę .
Pytasz czy żałuję ? Żałować można zjedzenia czekolady w drugim tygodniu diety. A ja ? Ja kurwa nie mogę tego przeboleć .
I nieważne czy ma niebieskie, zielone, czy brązowe oczy. Są Jego, więc są najpiękniejsze.
najpierw nie chcę cię widzieć, a potem, gdy cię nie ma, tęsknię za twoim widokiem.
Nie musicie o mnie pamiętać, tylko nie przypominajcie sobie o mnie, gdy znajdziecie się w potrzebie.
Teraz zależy mi już tylko na tym ,
by pokazać Ci co straciłeś .
Dałabym Ci wszystko czego pragniesz - gdybyś tylko Ty mnie pragnął.
Nie mam wątpliwości, że Cię kocham. Czasami tylko zastanawiam się kurwa za co.
Chcę być Twoim najpiękniejszym powitaniem, i najtrudniejszym pożegnaniem.
A dziś stawiam już tylko na luz, lans i obojętność.
Palenia i picia nie powinni nam zabraniać . Zabronić powinni tą jebaną miłość. Ona dużo bardziej niszczy, szkodzi i pierdoli w głowie -.-
raczej nie mam humoru ani ochoty na nic, raczej wszystko mnie nudzi. raczej tęsknię w chuj
patrzę w lustro i ze zdumieniem stwierdzam, że dla ciebie jestem zbyt zajebista.
______________________________________________________________
Który opis Wam się najbardziej podoba?:) piszcie w komentarzach!
Jeśli piszesz opowiadania wyśli na : [email protected] :) podpisz się i podaj wiek. :)
oraz jeśli macie jakieś fajne opisy, też są miło widziane. :*
Pozdrawiam, dobranoc. ;*