Chyba to sprawił wrzesień, że prawie nic już nie czuję.
Słucham, jak teraz upał zamiera, ciszą pulsuje.
Pewno Ci dobrze gdzieś o tej porze, pewnie przyjemnie.
A wokolutko- pejzaż bez smutku- pejzaż beze mnie.
Noce i dni o których nie wiesz, jesień i pejzaż
bez Ciebie.