kath Nie, nie, niby dlaczego celowy? Po prostu jestem lebiodą i mi się ucięło. A poza tym, dziwne trochę, ale takie 'zabieg celowy' kojarzy mi się z nie przyznaniem się do błędu :D A ja kłaniam się nisko, ściągając kapelusz, i kręcę głową, zawstydzona.
Chyba mam źle wyregulowany monitor, ale te dzieci widzę dopiero, gdy sobie zdjęcie zaznaczę (;