nowa Panna Ch. nie podoba mi się wcale.
z sentymentem wracam więc do "Winnej" i wielu innych.
gdy odszedł On, odeszło tak wiele...
po co mówić skoro i tak nikt nie słycha?
"tak będzie lepiej..."
Kto tam? kto jest w środku? idealne na jesienno-wiosenno-zimowe wieczory. i deszczowe podróże autobusami. chociaż sama płyta wcale nie zachwyca, więc może trzeba słuchać więcej i bardziej.
"Śpiewam Cię
smutek Twój
strach rozcieńczyć chcę
niosę Ci jeżyn kosz
na pociechę jedz
śpiewam czas
każdy dzień
co spopielił się
ziarna te
z których plon
marny
żaden był
chciałabym móc zanurzyć głowę
w strumieniu twojej świadomości
bezpowrotnie
chciałabym przez judasze oczu
twoich łagodnych
spojrzeć
kto tam? kto jest w środku?
śpiewam żal
ciężar słów
które więzi krtań
niosę Ci świeży chleb
niosę wina łyk..."
nikt nie powiedział, że zawsze będzie łatwo, lekko i przyjemnie.
druga ona, jednak nie pomaga walczyć, lecz każe uciekać.
i tak chyba byłoby najlepiej.
koniec roku żąda zmian. myślę, że pewnie je dostanie.
budząc się...
"Dobrze ją znam, a właściwie znałem
I dlatego czuję żal
Że kiedy odszedł on,
właściwie zapomniałem,
że to Ona czuje strach
Odwróciliśmy się od niewygodnych pytań
Tłumacząc, że dajemy czas
Nie obchodzi mnie jak bardzo jest rozbita,
bo Ona gaśnie pośród nas.
Powiedz jej powiedz jej jedno słowo
Ona musi żyć, musi żyć, żyć na nowo.
Stoją obok niej, trzymają się sukienki
I nie wiedzą, czemu nikt
Nie podchodzi i nie śpiewa im piosenki,
którą śpiewał kiedyś on
Szuka naszych słów,
jak spragniona wody.
By ugasić w sobie ból
Trędowatość jej okupują lody,
których nie roztopi chłód."
tęskno...mi...