. . .

Czy czasy naprawdę aż tak się zmieniły ?

Czy może zatarła się ta granica co nam wolno a czego nie ?

Ludzie zawsze byli tacy sami , posiadali więcej lub mniej , ale te złote zasady pożądane w towarzystwie zostały po dziś dzień .

Młody człowiek patrzy przez zupełnie inny pryzmat.

Uważa , że wszystko mu się należy przy minimalnym wkładzie samego siebie . Czy to co dziś bierzemy za normalne wcale takie nie jest ? Szukamy coraz to więcej sposobów na dobrą zabawę, nie zwracając uwagi na konsekwencje swoich decyzji .

Jak najmniej zobowiązań i więzi . To wygodne , ale czy nie świadczy o braku szacunku do samego siebie ? Ostatnio ludzie zaczęli preferować wolne związki uważając , że robiąc to z osobą do której niczego się nie czuje nie można brać tego za zdradę . W takim razie za co ? Czy to nie czyni z nas zwierząt podążających tylko i wyłącznie za popędem seksualnym ? Może mamy z nimi więcej wspólnego niż nam się wydaje . Problem polega na tym , że one nie są tego świadome . A my ? Może ten dyskomfort , który pojawia się później to w rzeczywistości chęć usprawiedliwienia się . Tylko czy naprawdę tego żałujemy ? Czy można żałować czegoś co sprawia nam radość ?  Mina zbitego psa . Uciekając przed związkami popadamy w niebezpieczne układy o zgniłych korzeniach , z których mamy więcej problemów niż pożytku . Warto ? Czasy chyba nie mają znaczenia , ludzie po prostu stają się coraz bardziej śmiali . Próbują się dowartościować przelotnymi znajomościami , romansami , zdradami , oszustwami , kłamstwami .W końcu wpadają w sieci , które sami stworzyli .

Oby wtedy nie było za późno & Nie z każdej podjętej decyzji można się wycofać &