Widoczek ...ale nie o tym dziś

Witam

Po dość długim czasie postanowilem dodać fotkę i coś nie coś napisać. Autko sprzedana już dość dawno mój fiacik który był  13 lat w rodzinie już go nie ma. Pan który go kupił bardzo zadowolony Zbliża się koniec roku a wraz z nim wystawianie ocen egzaminy itp. Wykańczają mnie te egzaminy wogóle nie wiem po co one są

Zeszły tydzień był "wspaniały" deszcze powódź woda" koło mnie zalało praktycznie wszystko 4 dni z domu nie mogłem się nigdzie ruszyć bo drogi zalanę. My i kilku sąsiadów w centrum tego wszystkiego naszczęście jakimś cudem omineło nas to. Troszeczkę wody tylko w piwnicy

     Żadko poruszam poważne tematy, ale dziś w mojej notce taki będzie mianowicie: "Pójście do zakonu mając 20 lat"

Moja dziewczyna Ewa dostaje dziś smsa od swojej koleżanki z gimnazjum też  Ewki która pracuje w sklepie spożywczym mianowicie napisała- Ewa(moja) Ewka(koleżanka od mojej)

Ewka: "hej widziałaś może ostatnio naszą koleżankę Justynę? NIe mówiłaś mi nic, że wstąpiła do zakonu"

Po czym moja Ewa jej odpisała, że nie i co ona wogóle gada na co Ewka jej odpisała

Ewka: "stoje sobie dzisiaj przy kasie podchodzi do mnie jakaś dziewczyna i mało co jej nie powiedziałam szczęść boże bo była ubrana w taką granatową sukienkę jak habit. Pierwszę moje pytanie do niej to Co Ty na sobie masz??!! "

Ewka była w szoku ich koleżanka wstąpiła do zakonu mając 20 lat. Czym to jest spowodowanę, że ludzie podejmują takie decyzję w tak młodym wieku?? Powołanie? Tak odrazu?

Kolejne smsy i kolejnę pisanie i gadanie o tym w pewnym momęcie Ewka pisze: "muszę się z nią spotkać  i zapytać dlaczego to zrobiła, ale jak się mam z nią spotkać? z zakonnicą do kanjpy pójdę?"

Dziewczyny same nie wiedzą jak się zachować wkońcu ich bliska koleżanka z gimnazjum z jednego rocznika poszła do zakonu, a nic na to nie wskazywało nie miała takich planów

Ludzie podejmują różne decyzje w życiu i jak to słyszymy niektóre przyjmujemy normalnie i ok, inne ciężko nam w nie uwierzyć. Jej życie jej wybór każdy dąży do jakiegoś celu, i jak to powiedział dziś mój kolega:

"Każdy ma z góry zaplanowanę swoje życie i nie zależnie co będziemy robić i jak żyć mamy już swoje przeznaczenie"

Szczeże mówiąc lekko skorygował bym tą wypowiedź ponieważ może i mamy z góry jakieś przeznaczenie, ale jednak to jak żyjemy i co robimy ma pływ na nasze życie, przyszłość i to jakimi nas zapamiętają.