A gdybyś nie istniał, powiedz mi, po cóż miałabym żyć?
By włóczyć się po świecie bez Ciebie, bez nadziei i żalów?
Gdybyś nie istniał, próbowałabym wymyślić miłość,
jak malarz, który pod swoimi palcami widzi rodzące się kolory dnia,
i który nie może wyjść ze zdumienia.