End2014

Ah, nowy rok.

Tak, pelno tekstow typu "Nowy rok, nowy ja", "od nowego roku bede/nie bede...". Coz, ja tego mowic ani pisac nie bede. 

W zeszlym roku mialam postanowienie noworoczne i po raz pierwszy w zyciu je dotrzymalam. Brzmialo one, bym robila wszystko by byc szczesliwa. Udalo mi sie. Przestalam sie przejmowac niepotrzebnymi rzeczami, cieszyc tym co mam i robic to co mnie uszczesliwia. Rok 2014 byl bardzo dobry, wrecz najlepszy w moim zyciu. Nie bylo w nim zadnych rewelacji, ale wlasnie to czyni go tak wspanialym - pomimo, ze nie dzialo sie nic niezwyklego, byl on bardzo szczesliwy. 

Teraz jest rok 2015. Nowego postanowienia nie mam, caly czas chce potrzymac zeszloroczne, ale chcialabym wziac sie bardziej w garsc i nie odkladac rzeczy na pozniej. Ten rok bedzie raczej pelen wrazen, mam nadzieje ze pozytywnych.

Wyjazd do Polski bardzo udany, wybawilam i wysmialam sie za wszystkie czasy, pomimo ze widzialam tych ludzi po raz drugi w zyciu. Swieta byly, hm, ciekawe - wigilia dosc przerazajaca, lecz pierwszy i drugi dzien swiat bardzo fajny. Sylwester udany, lecz poprawiny byly jeszcze lepsze. Ogolnie uwazam ze ten wyjazd, ferie, swieta i rozpoczecie nowego roku bylo udane, pomimo mojego pecha na tym wyjezdzie (nawet nie bede opowiadac).

Widzialam dzisiaj na internecie obrazek z  roznymi pomieszanymi slowami z opisem "trzy pierwsze slowa jakie znajdziesz, beda najwazniejsze w nowym roku". Znalazam 1.Milosc 2.Sile 3.Popularnosc. Te dwie pierwsze rzeczy sa mi bardzo potrzebne, wiec oby sie sprawdzilo.

Kocham te zdjecie. Kocham tego chlopaka. Cholera, jak ja go kocham.

Instagram

May the new year be the best of all.