"nie zniżaj się do jego poziomu, wpierdol mu!"
Generalnie noc z piątku na sobotę była żywa, poranek i tak był najpiękniejszy. naj!
JA się świetnie bawiłam, rano było... pięknie, przynajmniej dla naszej czwórki...
czuję-ę-ę będą anegdotki!
na zdjęciu: bo kocham i jestem wierna kamerce internetowej [sic]
dzień 5.12.2009 był najmniej konstruktywnym dniem w całym moim usranym gerberami i białymi różami życiu. nic kompletnie nic nie uczyniłam. kompletnie (tutaj wstawiamy trzy wykrzykniki).
wpadam w otchłań, ale spoko, oko, kapitanie.
Użytkownik krewetka
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.