Witajcie!
Asi raczej, by się to zdjęcie nie spodobało. Oj na pewno się nie spodoba...
Dziękuję kochani za majówkę, szkoda tylko, że tak szybko trzeba było wracać do domciu.
Wczorajsze przegadane 6 godzin. Iść do koleżanki z zamiarem spaceru, a tu deszcz... Chyba nawet lepiej, że tak się stało nawet nie wiadomo kiedy nastała 22.00. Tyle przemyśleń, problemów nawet emocji. Myślałam, że nie rozmawiam z tą osobą, którą znam od przedszkola. Taka zmiana totalnie mnie zaskoczyła, ale nawet też ucieszyła. Niektóre tematy czy historie były przerażające, ale dały kolejny dowód na to, że Bóg jest wielki i siła wiary może zdziałać cuda. Chyba będziemy mieli od następnego spotkania nowego członka naszej grupy Smile.
Wczorajsze historie, środowe historie... znak czy po prostu przypadek?
Nie zawsze można wszystko powiedzieć, strach przed zepsuciem przyjaźni? Raczej tak, a to jest najorsze...
Znowu nie dochodzą wszystkie sms co za telefon...
I już pustka. Jak ja tego nie cierpię tyle przemyśleń było no i wywiało wszystko ehhh : /
http://www.youtube.com/watch?v=LBTXNPZPfbE LP <3