O tak, niedługo święta i zasłużony czas na odpoczynek. Niedługo koniec roku. Jak ten czas szybko ucieka. Niedawno był wrzesień a teraz już mamy środek grudnia.
W Maju matury i witamy w prawdziwym życiu.
Tak bardzo chciałem żyć swoim życiem jak miałem te 6 lat. Dla mnie maturzyści to byli "dorośli" ludzie wtedy.
Chciałem też być taki.
Teraz stwierdzam że to nic fajnego i chciałbym miec guzik który cofa czas.
Wrócić do swojego dzieciństwa które teraz, wydaje mi sie niesamowicie proste.
Bo kto by nie chciał, bez cienia zakłopotania, znowu pobawić się w piaskownicy?
Życie jest czasem jak gra która, wraz z postępem fabuły, staje się coraz trudniejsza.