(c.d)
Szła z Danielem przez szkolny korytarz ,co spowodowało że większość głów nagle odwróciła się w ich stronę . Co prawda były to głowy dziewczęce, nie skrywały się z okazywaniem do niego słabości i tego jak na niego patrzyły ,istne pożeranie wzrokiem. Dziewczyna spojrzała na Daniela i zaśmiała się pod nosem ,kręcąc głową z niedowierzaniem.
- co cię rozśmieszyło ? podniósł brew i zerknął na nią kątem oka.- nic , po prostu one się tak na ciebie bezczelnie patrzą. Skrzyżowała ręce na piersiach i nadal szła przed siebie.
-hmm , wyczuwam w twoim głosie zazdrość? Dziewczyna prychnęła. - za dużo to ty sobie nie wyobrażaj. Pogroziła mu palcem i się zaśmiała. Jedna z dziewczyn ,wysoka blondynka przyglądała im się szczególnie uważnie, po prostu spiorunowała Rachel wzrokiem. Gdy przeszli w zaułek korytarza.- Daniel. Szarpnęła go za łokieć i pociągnęła.- co to jest za blondynka , no ta z tymi lokami. Po prostu myślałam że mnie chce zabić wzrokiem. Chłopak spojrzał na tamtą i się zaśmiał głośno .- Amber ? to moja była. Wzruszył ramionami i podniósł brew.- pewnie myśli że jesteś ze mną ,ale niech tak myśli. Daniel objął Rachel tak że jego ręka swobodnie opadała na jej ramiona. Zaśmiała się cicho .- wiesz nie chcę sobie tutaj zbytnio wrogów narobić . westchnęła i poprawiła torbę na ramieniu. Szli w stronę klasy w której mieli mieć lekcje i na ich drodze ukazał się Gregor. - O Cześć. Powiedziała zbyt piskliwym głosem ,jakby się ucieszyła tak to zabrzmiało. Chłopak spojrzał na rękę Daniela która spoczywała na jej barkach, uśmiechnął się tylko kpiąco i spojrzał chłopakowi w oczy.
Potem w jej lecz ostatecznie przeniósł wzrok na chłopaka. - mama dzisiaj powiedziała że nie odbierze nas z treningu ,musisz sobie jakoś poradzić. -spokojnie, poradzę sobie. Odpowiedział ostro Daniel i zacisnął mocniej uchwyt. Gregor jeszcze raz spojrzał na dziewczynę i cofając się odszedł w głąb ludzi na korytarzu. - wy wy się znacie? Przełknęła ślinę i spytała w końcu. -no to jest mój brat,to tak jakby się znamy . - Bbb.. brat ? zaczęła się jąkać ale była w takim szoku że chyba każdemu by się język plątał. -Przyszywany , ale jest, i błagam cię przestań się jąkać.
Powiedział przez zęby po czym się roześmiał i zostawiając ją, udał się do Sali. Dziewczyna oparła się o ścianę i przymknęła oczy, musiała to wszystko poukładać sobie w głowie. Oni są braćmi ? to nie możliwe , cholera jak w serialu, to się nie może dziać naprawdę...Z jej namysłu wyrywał ją oszałamiający głośny dzwonek. Bez zastanowienia chwyciła torbę z podłogi i udała się za uczniami do klasy.
Dodawać dalej ? Będę zadawała takie pytanie przy każdej notce ,jeśli się zgadzacie będę publikowała raz dziennie. pozdrawiam .
Można dodawać + :*
Inni zdjęcia: 1407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone... thevengefulone