134

Decyzja podjęta. Wytrzymać w tej robocie pół roku i chodu.

Niby listonosz lepiej brzmi niż magazynier ale mniej zarabia i w zimie nie ma dachu nad głową. No ale właśnie zimę muszę przetrwać ze względu na 13 pensję i pełne 2 lata co zawsze się liczy do składek.

Po za robotą to prawie nic ciekawego.

No właśnie prawie.

Z 3 a zaraz 4 letnim pasierbem nie da się nie nudzić.

Tomek wytrzymał tydzień i po tym jak kolega z przedszkola go wkurzył zaczeli się szarpać i Ania miała pierwsze wezwanie na dywanik. Lepszy jednak numer odstawiły bliźniaki znajomego.

Jeden zagadał opiekunkę a drugi buchną jej kanapkę po czym ją zjadł. Ich ojciec mówił że jeszcze tak zadowoleni z przedszkola nie wracali.

Dalej nie wierzę w to co się wyprawia.

Jeszcze rok temu byłem zjaranym singlem żyjącym z dnia na dzień a teraz?.

Muszę myśleć przyszłościowo by młodemu niczego nie zabrakło, no i oczywiście z kobietą którą kocham.

Jeszcze z nią o tym nie rozmawiałem ale coraz częściej myślę o przyrodnim rodzeństwie dla Tomcia. Tylko że gdy nachodzą mnie te myśli towarzyszy im strach, lecz nie wiem czego się boję.

Lecz nawet ten paradoksalny lęk nie zmieni jednego.

JAKI JA JESTEM KURMA SZCZĘŚLIWY.

Tego również życzę wam.

Neovaii - heard shaped box

https://youtu.be/ukzOgoLjHLk