jest jest jest ON, powód mojego uśmiechu i moich nerwów:)
tydzień spędzony pięknie, w poszukiwaniu prezentów, zajadaniu się pizzą, spędzaniu kilku godzin w h&m i na grzanym winie oraz w bibliotece. sto razy lepiej płynie czas kiedy jest ON.
niedługo święta, uszka i te sprawy, pasterka, chrzciny małego Stasia.:)
miłego wieczoru
Jezus Maria Peszek- Szara Flaga
ostatnio bardzo mocno boli mnie Polska, a czasami nawet cały świat. czuje że mogłabym o tym całą książke napisać...