To był fajny czas... Najbardziej wyczekiwaną przeze mnie płytą jesieni 2021 była dla Imposter. Czekałam i czekałam. A kiedy już ją kupiłam słuchałam jej jak głupia. Dziś do niej wróciłam i zastanawiam się czym jeszcze Dave mnie zaskoczy. Nie mam na niej ulubionej piosenki. Każda jest dla mnie osobistym przeżyciem. Poza tym jest pora obiadowa i w życiu każdej kobiety nadchodzi taki dzień kiedy to musi ugotować kapuśniak. W moim życiu ten dzień nadszedł dziś. Zazwyczaj popołudniami nie mam ochoty na kapuśniak, mam ochotę na herbatę i na życie z Tobą, wiesz Drogi P.? I wcale nie zachowuje się jak ciężko zakochana. Nie mogę jeść, spać, czytać, żyć bo ogarnia mnie niepokój. Niepokój, że już nigdy razem nie będziemy, ale przecież żadna wielka miłość nie umiera do końca, prawda? Sama próbowałam do niej strzelać z pistoletu i zamykać w najciemniejszych zakamarkach serca, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw. Wiem tylko, że nie skrojono jeszcze ust, które w sposób bardziej doskonały niż Twoje pasowały by do moich. Chciałabym być Twoją ulubioną dziewczyną. Chciałabym, byś myślał, że jestem powodem, dla którego żyjesz tutaj, na tym świecie. Powodem, dla którego warto żyć. Chciałabym, aby mój kolor oczu był Twoim ulubionym, a sposób w jaki się śmieję, najbardziej Ci się podobał. Chciałabym, abyś mnie nie pojmował, a jednak wiedział doskonale, jaka jestem, żebyś czytał w moich myślach i zawsze wiedział, czego mi potrzeba i na co mam ochotę. Chciałabym, abyś trzymał mnie za rękę, kiedy jestem zdenerwowana i zła, przytulił, kiedy jestem smutna i chciałabym, abyś zawsze pamiętał, jak wyglądałam, kiedy pierwszy raz powiedziałam Ci, że Cię kocham. Chciałabym, abyś pamiętał każdą wspólną chwilę, ale przede wszystkim chciałabym, abyś mnie kochał i potrzebował, aby beze mnie Twoje życie było puste, abyś wiedział, że kiedy mówię, że chce dwie łyżeczki cukru to tak naprawdę mam na myśli jedną i kiedy mówię 'nie' mam na myśli zupełnie co innego, chciałabym, abyś beze mnie czuł się niekompletny, abyś beze spędził wszystkie noce bezsennie, abyś myślami był zawsze ze mną i aby myśl o mnie była Twoją ostatnią zanim zaśniesz, abyś mógł zawsze przed snem pocałować mnie w czółko i powiedzieć dobranoc, a tak naprawdę chciałabym, żebyś był zawsze, żeby nasza historia nigdy się nie skończyła, bo tak naprawdę jesteś najlepszą rzeczą, jaka mi się w życiu przytrafiła. /Goś wyłącza komputer, kapuśniak sam się nie ugotuje.