#14

nieważne jak bardzo jestem szczęśliwa.
czasami każdy potrzebuje dnia kiedy może wyżyć się na wszystkich wokół,
usiąść i zacząć bezczynnie płakać.

po długich przemyśleniach mam ochotę parsknąć śmiechem.
nie umiem wyobrazić sobie jak mogłam nazwać Cię: całym moim światem.
 

w chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi,
odkryjesz, że dla Ciebie świat nie jest już taki sam, jaki był do tej pory.
 

 bo lepiej pokazać wszystkim, że cała ta sytuacja mnie bawi, niż totalnie rozpierdala.
 

i szczerze mówiąc to nigdy nie spodziewałam się,
że wszystko to, czego szukam, zostało ukryte właśnie w Tobie.

ludzie lubią komplikować sobie życie,
jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.

najfajniej jest gdy stoisz przed lustrem susząc włosy
i suszysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze. 

mogę zaufać Tobie, jej, tamtemu kolesiowi, sprzedawczyni w sklepie, nawet Panu z autobusu.
mogę zaufać każdemu człowiekowi na Ziemii.
ale tylko jeden raz.