Przyjaciółki...Opowiem wam dziwną historię...
Mieszkam bardzo daleko od miejscowości w której mieszkają moje przyjaciółki..Gdy skończyłam 2 klasę podstawówki postanowiłam przyjechać na wakację do babci SAMA ! Dziadkowie bardzo się ucieszyli.Czułam się bardzo samotna bo ani nie wychodzić bo z kim .. Pod koniec lipca wybuchł pożar.Jak każde dziecko pobiegłam zobaczyć tam spotkałam Judytę.Zaczęłyśmy gadać.I tak się zaczęło :* Przychodziła po mnie przeżywałayśmy różne przygody..Potem poznałam Adę.Nasze mamy powiedziały nam , że się znamy od piaskownicy.To było tak piękne...Marzyłyśmy aby chodzić do tego samego przedszkola :*...Ale nadszedł środek sierpnia.Musiałam wyjechać..Bardzo płakałam..Ale w przyszłym roku postanowiłam też przyjechać.I tak nasza przyjaźń się zaczeła :*
Przyjaciółki poznaje się w dziwny sposób :*
One tak się o mnie martwią :*
Nasze wspólne sesje <3
Na tyle Wika :*
Komentarz rewanż