photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 SIERPNIA 2011

Moja własna historia :)

 

W tej notce opowiem wam historie mojej pierwszej wielkiej miłości :).

Zaczeło się dość niewinnie. Był to jesienny dzień. Pełno liści wokół i zimny wiatr. W ten dzień miała odbyć się mała domówka u mojego najlepszego przyjaciela. Sami najbliżsi, których znałam. Nie liczyłam na to, że poznam kogoś nowego. Tuż przed imprezą byłam umówiona na spacer z moją przyjaciółką. Chodziłyśmy wszędzie i rozmawiałyśmy. Wtedy czułam, że jestem zimną suką bez uczuć. Potrafiłam odrzucić każdego chłopaka. Nie znając go nawet. No dobra, ale przejdzmy do konkretów. Tego dnia nie miałam zbytnio humoru, ale poszłam na impreze. Przywitałam się ze wszystkimi i stanęłam cichutko w kąciku. Nagle podszedł do mnie kumpel i zakomunikował mi, że chciał by, żebym poznała pewną osobę. Z niechęcią się zgodziłam. Podszedł do mnie wysoki brunet z nieziemskimi oczami. Przedstawił się i zaczeli do mnie oboje coś mówić. Jakoś nie słuchałam ich. Zauważyli to i poszli. Zostałam sama. Nagle zadzwonił mi telefon. Zaczełam jak opętana szukać cichego miejsca. Wylądowałam w kuchni. Tam było najciszej. Moje oczy ujrzały. Adriana(mój przyjaciel), Matiego(Kumpel) i Pawła(zielonoki brunet). Kończąc rozmowe telefoniczną chciałam wyjść, ale Adrian mnie zatrzymał. Mati był zakochany po uszy w mojej przyjaciółce, ale ona dażyła kogoś innego swoim uczuciem. Zaczeła się rozmowa jakie to życie jest bezsensu. Słuchając tego robiło mi się nie dobrze& Za chwile Paweł pojebał, że każda dziewczyna to kurwa. Jakoś nie ruszyło mnie to zbytnio, ale Adriana wręcz przeciwne. W takim razie Paweł postanowił mnie przeprosić. Nagle udałam, że mama dzwoni,  żebym już wracala, więc pożegnałam się ze wszystkimi i wyszłam& Moich rodziców ogólnie nie było, bo wyjechali na weekend do cioci. Poszłam sobie na spacer do pobliskiego parku. Chodziłam tak i chodziłam. Bez celu. Nagle dostałam sms-a Nie ładnie tak kłamać :P. Dobrze wiem, że nie poszłaś do domu. Proszę uważaj na siebie.. Myślałam sobie wtedy Ja pierdole kto to ;o. Więc tak napisałam. Odpowiedz dostałam natychmiastowo Paweł No cóż mądry chłopak odpisałam okej. I szłam dalej. Znów dostałam sms-a Masz ochote zapalić? Straszliwie chciało mi się palić, ale zachowałam resztki rozsądku i napisałam tylko może. Napisał, że mam się odwrócić . Odwróciłam się i byłam w szoku. Szedł za mna ;o Z jednej strony to było żałosne i wkurzające a drugiej miłe, bo przecieź mógł zostać na tej imprezie imprezie dobrze się bawic.. Nie byłam dla niego, ani przyjaciółką, ani dziewczyną, a już nawet nie kumpelą. Byłam zwykłą znajomą, którą poznał godzine wczesniej. No nic staliśmy w milczeniu i paliliśmy. Żadne z nas nie pisneło ani słówka. Było to przyjemne tak milczeć. Odproawdził mnie do domu.
CDN

 


Licze na wasze opinie : Chce wiedzieć czy się wam podoba i czy mam pisać dalej :)

 

Komentarze

sweetandcheeky superr ;D
04/08/2011 23:09:01
pjonaziomek ciekawe : ) .
04/08/2011 23:03:23
wiolka00120 Wciąga ; ) czekam na dalszą cześć ; ) oby jak najszybciej ;p
04/08/2011 20:59:31