Już za jakieś 2 godziny będę się zbierał na studniówkę. Prowiant zakupiony, koszula wyprasowana, krawt zawiązany.
Wczoraj prowadziłem 18-tkę, taka publika mi pasuje. Bawili sie do wszystkiego.
Przy okazji popiłem z solenizantką, potańczyłem i jeszcze mi za to zapłacili :D i to jest właśnie najlepsza praca ;).
Na nic kompletnie nie mam siły, nie wyspałem się ale już za niedługo poprawie sobie humor powyższymi rzeczami :).
To dziś na tyle, jutro pewnie nie bede w stanie nic wstawić. Więc trzymajcie się ciepło.
Buu Yaa !