Fajny dzień. najpierw zaspałem trochę to do pracy (ale jaka to praca) na działkę pojechałem i przez 1,5 godzinki nic prawie nie zrobiłem. Ale to nieważne. Poźniej do fotografa zdęcia zrobić jakieś, bo na studia trza. Poźniej kolega dzwoni. Trza na piwo. Myślę git. Kupili co nie co :D No i pili. (zresztą Pawku pozdrawiam serdecznie :*). Wypalili (wypalił bo Pawku nie palący) 22 nordy (ano bo cóż innego :D) i jak popli parę piw (parę ekhm ...) to się ja udał na koncerto ze znjomkami no i tam też popił i popalił zresztą i do chaci. Wienc dzień jak codzień, popił, popalił i się spotkał z tymi osobami z którymi trza się spotkać bo się tęskni za nimi. O, i tak powiem. Aaaa i spotkali my dzieciaka (12-13 lat) co sie chciał bić 5 na 1 i mówił, że się przenosi w czasoprzestrzeni o 50 lat. < lol2 > No i ma pistolet na kulki metalowe co sam robi. I że jak by mi haka zasadził bo bym na 50 metrów (metrów !!) odleciał. Moim zdaniem niezły dowcip miesiąca i by nieźle dzieciak zarobił jak by sprzedał ten żart do gazety jakiejś :D
Ale było bardzo fajnie i pozdrawiam wszystkich również nowo poznanego Tomka i życzę udanej zabawy i słodkich snów :*z :p
Muuuaaaa :*
P.S. Zdjęcie z 18 z działki robione. Zostawiłem piwa w zamrażarce na całąnoc i zapomniał o tym. A oto efekt. Lody o smaku piwnym :P Nie polecam bo jak sie rozpuści to woda niezła. :*