7. Tag

Impreza zaliczam do udanych ale potem coś się wydarzyło co sprawiło że czuje się fatalnie 

Wydarzenia które miały miejsce ostatnio sprawiają że jebie mnie to wszystko co dzieje się wokół.
Zauważyłem że jestem człowiekiem którego ludzie potrzebują jak już naprawdę nie mają żadnego wyjścia. Tak to jestem takim murzynem który jest od czarnej roboty. Nie wiem czuje, się jak by KURWA zaraz mi się zaczął okres, wszystko mnie irytuje, wszystko sprawia że nic mi się nie chce. I chcąc być dobrym znajomym/kolegą/przyjacielem próbujesz podpowiedzieć znajomemu co ma zrobić i gdy ten to robi ale coś się wymyka się spod kontroli, to ty masz uczucie że to co się wydarzyło to wyłącznie twoja winna. I teraz ta atmosfera w powietrzu która sprawia czy to jest akurat odpowiedni moment na to aby do kogoś napisać. Chyba muszę się wyłączyć na jakiś czas, żeby odpocząć. Bo tak to jest jak chce się wszystkim pomóc a potem wychodzi JEDEN WIELKI CHUJ. Muszę tak zrobić, bo już nie wyrabiam, nie ogarniam, nie wytrzymuje, nie nie nie.....Więc dziś to chyba zostaje mi siedzieć w domu nigdzie nie ruszać dupy, obejrzeć finał LM i spać. Tak to dobry pomysł, może jeszcze jakiś alkohol.... nie wiem czy coś pomoże :(

http://www.youtube.com/watch?v=5eFdt6Y_34E