Zapach zastanego powietrza drapie i tłamsi...
Dziwna cisza.
Pustka, w której każdy szelest przetacza się z echem lawiny, druzgocąc ledwo zradzający się spokój...
Wbrew rozsądkowi, kroki wiodą w głąb korytarza.
Wielkie, żelazne drzwi zdają się szeptać niemym chłodem:
-Nie chcesz wejść...
Za późno...
Klamka z niechęcią ustępuje, zgrzyt zastanego mechanizmu, otwierają się drzwi. Na pozór nie ma za nimi nic niezwykłego. Nic, co by mogło być przyczyną lęku..
Jeszcze...
Pozory mylą, a to, co zdaje się być albo zwykłe, lub wręcz zachęcające - okazuje się być pułapką...
-"The way is shut... It was made by those who are dead... and the dead keep it. The way is shut..."
Ta droga jednak właśnie się rozpoczęła...
Jeszcze wiele jest zakryte, ale słaby blask niebawem odkryje ślady i zaprowadzi do...
.........
......
...
_________________________________________________
Pozory mylą...
"Fotograf - miły religijny sympatyczny strażak pomagający innym ^^"
Taką charakterystykę, nie bez odrobiny uszczypliwości, nakreślił mi po obejrzeniu tego i kilku kolejnych zdjęć z tej sesji, mój nauczyciel. No i ja się z nią zgadzam. Ale i z moimi pracami. :)
___________________________________________________
Ci, co bywali tu ostatnio, wiedzą, co drobnym drukiem pod kreską będzie... Ale dziś inaczej ;)
Więcej tu było "Po co" i "Dlaczego", niż "Jak"...
Emocje, które zamierzałem przekazać pasują mi, odbiorcom i modelce - wbrew pozorom, które mylą, bo ukazujemy rogate wnętrze skryte pod nieśmiałym uśmiechem na słodko wyglądającej twarzy.
Resztę zrobiła folia malarska, trochę taśmy klejącej, okno za modelką i odrobina retuszu.