prawie połowa wakacji , a ja co?
siedzę w domu z młodszymi braćmi i wszyscy myślą , że jest mi to na rękę. o nie !
niech mnie ktoś zabierze gdzieś, na wycieczkę , chociaż na jeden dzień .. czy na prawdę tak dużo wymagam?
tylo trochę szcześcia , możliwość spędzenia miło czasu , z fajnymi ludzmi , rozwijając swoje pasje .. proszę no !
mam nadzieję, że chociaż zaplanowane sesyjki wypalą w przyszłym tygodniu .. ;c
no nic.. i ta nikt tego nie przeczyta. wracam do muzyki i przeglądania blogów.
jednocześnie zapraszam na mój :
"Czy chciałbym zbyt wiele, żeby nie być sam?
Czarny i biały to nie tylko ja.
Idę po swoje, bo to nie wstyd gonić marzenia,
przebijając głową nieba błękit.
Zaraz przyjdzie noc po nas, zaraz upłynie czas,
takie same sny masz ty i ja
- nie chcę wiele, choć wszystko chcę brać.
Każdy z nas tego przecież chce,
zatrzymać się by być szczęśliwym,
mija czas przemija dzień
ja tego chcę - żyć nie na niby."