ja cześć ememememe. :D
kolejny długi okres czasu ,staje sie analfabetką? :O
sobotni wieczór z Kamilem i Andzią w naszym pokoju, porozmawialiśmy ,skrytka w szafce na słodycze została opustoszała :d naprawił mi laptop, zapaliliśmy Malboro ,obejrzeliśmy film, parę kieliszków Swimming Pool z Martini .Unormowało się, w sumie.My to być dwaaa dzieci, Głupie,choleryczne dzieci. Za niedługo się wyprowadza. Przynajmniej spokój nastąpi. :)
Patrz oczyma, fotografuj sercem...
wczorajszy dzień spędziłam z M. , mieliśmy wyłącznie założyć konto w banku i mój cel stanowiły new shoes. Nie wiem co robiliśmy przez tyle czasu, od 11 do 18 w centrum... nie wiem... nie potrafię tego wytłumaczyć, to minęło tak szybko.Zawsze gdy razem czasami gdzieś wyjdziemy , obrazowo na 30 min,a wracamy o 1 w nocy . Musze sie zastanowic w jakich sklepach bylismy,nawet nie chcialam nic kupic. Kanapki z Greek`sa wcięliśmy nad rzeką przy zachodzie słońca i w otoczeniu mew.Głupek specjalnie rzucał pizze ,żeby się zlatywały.xd Szkoda,że nie otrzymał nagrody za charity,w postaci białej miny na kurtce :D ,"Kubańskiie cygara" xd hahaha. Oducze go palenia sigs`ów.Pamiętam dwa momenty.
1.Przejscie na pasach,specjalnie zachęcanie by uśmiechnął się do dziewczyny czekającej obok na green light.Kątem oka spostrzegłam,że nie zwraca uwagi na nic.Jego oczy śmieją się do mnie. Dostałam gorączki,puste serducho zaczęło się palić. Nie wiedziałam co zrobić. Oprócz tego dwa słowa M. "Ale gorąco dziś jakoś wieczorem" ,wspomne temperatura niczym w kostnicy.Ptrzed sekundą zimno królowało .Jedyna myśl.-PATRZ PRZED SIEBIE,MYŚL O ZIELONYM ŚWIETLE. chore? nawet i gorzej.
2.Przez moją upartość ,mieliśmy przerwę przy szpitalu na ławce.pa słów
-O co chodzi, nie ogarniam Twojego zachowania.Dobrze ,że jesteś geyem, bo inaczej byłby problem (haha)
-... (papieros) nie jestem geyem.
-więc w czym problem ? jesteś transwestytą? TAK !
-nie
-masz żonę ,męża,zmutowane dzieci ,teletubisie ?
-nie
-więc?
-kiedyś się dowiesz.kiedyś na pewno.
-ale..
-nie znamy się jeszcze ,aż tak,musimy się poznać."
-"nie chcesz iśc do Oceany,to nie.Czyli mogę znaleźć tam swojego księcia z bajki ? :>
-tfu (niby papieros) " :D hahahah
Powiedz......... CO TU JEST GRANE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D
nie chce nic jeść.mam przylepiony uśmiech na ustach 24h od jakiegoś czasu. Wczoraj to nagle było takie,Zing.Nagle.
Nierozgarnięta i do tej chwili nieobecna myślami
Kasia,
regards all :*