Twister bitch ;D
Cieszę się, że znalazłam chwilę na to by sie po prostu poobijac. Pograc w gry na Fcb, pogrzebac w necie no i coś tu napisac. Cieszę się, że znalazłam bo na razie jest tyle materiałów i taki niekontrolowany nawał wiedzy i informacji, że mózg mi powoli wysiada. Jedyne co mnie jakoś odwodzi od totalnego zwariowania albo jak to Gosia pięknie powiedziała "zryrania" (zryranie = coś gorszego niż styranie ;D) jest utrzymujący mój umysł w stanie jako-takim Piotrek (dziękuję ;*) i moja mała Izuminka, widoczna na zdjęciu, ktora jednym "uśmiechem" koncentruje moją uwagę na czymś innym niż problemy.
Cieszę się, że wszystko powoli zaczyna się układac i już nie ma tych wojen o plan i w ogóle - to tez wykańczało psychicznie. Cieszę się, że każdego dnia zdajduję w sobie chociaż troszeczkę motywacji, żeby się uczyc, tachac te tomiszcza i co więcej - robic notatki i starac się zrozumiec te, przecież nie tak łatwe, tematy. I jeszcze mam siłę się usmiechac do kilku osób ;)
Jest ogólny progres moim zdaniem :)
Chciałabym skoro mam okazję Ci podziękowac, za to, że ze spokojem znosisz moje humory, nerwy i wszystko inne czym Cię obarczam. Dziękuję, że mnie wspierasz i że zawsze kiedy robi sie źle, mogę znaleźc pocieszenie w Twoich ramionach. Dziękuje, że pomagasz mi kiedy cięzko mi coś zrozumiec. Dziękuję, że w całym swoim natłoku pracy i bieganinie znajdujesz czas dla mnie :)
Kocham Cię :)
Czy tylko mi się wydaje, że to najpiękniejszy uśmiech do zdjęcia? ;D