IDEAŁ IDEALNY

czy IDEALNY IDEAŁ??

CZEGO TY GŁUPIA OD NIEGO CHCESZ?

Nie oczekuję żebyś mi codziennie róże przynosił? Nie spóźniał się? Byś robił sto tysięcy niespodzianek? Żebyś mnie zabierał na długie i romantyczne spacery? Przecież jesteś tylko facetem. A da się ich kochać takimi, jacy już są. I to jest w nich takie słodkie, a ten swój ideał to mogę wyrzucić do kosza i zapomnieć o nim raz na zawsze! Łezka się w oku kręci, ale z drugiej strony po co mi książę z bajki? Ważne żebym zawsze przy Tobie czuła się kochana i żebyś o mnie pamiętał. Nie liczy się to wszystko, gdy ma się przy sobie kogoś, kto odwzajemnia Twoje uczucia. A życie jest jak domino... Wystarczy jeden nieostrożny ruch. I wszystko nagle runie. Zawsze jest szansa, by walczyć o szczęście. Pod warunkiem, że każde domino nie popycha drugiego za sobą. Ja uwielbiam się z Tobą przekomarzać, udawać obrażoną, bo wtedy podchodzisz, przepraszasz, obejmujesz tak mocno jak nikt inny. I wtedy ta mała dziewczynka czuje się jakby dostała cukierka. Każde słowo jest dla niej jak łyk pysznej krystalicznie czystej górskiej wody [albo coca-coli jak kto woli]. "A ty mów do mnie mów, moje serce potrzebuje tych słów : Bo chcę przy tobie być, w każdą noc i w każdy dzień, jak anioł stróż bronić cię przed świata całym złem...".

NIE WIERZĘ W PROGNOZY POGODY, HOROSKOPY... I MĘSKIE OBIETNICE!

Nie znoszę jedynie, gdy obiecujesz, a nie dotrzymujesz danego słowa i  myślisz, że wtedy "przepraszam" jest lekiem na wszystko. Szkoda, że zapominasz o tym, iż wtedy nie masz szansy mnie przytulić, bym wymazała z pamięci pretensje, żal.. Nigdy nie będę dla Ciebie najważniejszą osobą pod słońcem, ale chciałabym widzieć choć jeden promień nadziei i wiedzieć, że może nie jestem najważniejsza, ale też nieobojętna lub za kogoś w zastępstwie. Tęsknię za tym początkiem, kiedy wszystko było świeże, tajemnicze, po prostu nowe. Tęsknię za tym, kiedy bardziej Ci zależało. A tak czuję się jak antylopa upolowana przez lwa bez szansy ucieczki. Zawsze jest coś lub ktoś, kto odbiera mi ten przywilej pierwszeństwa i potrafi to zrobić w ostatniej chwili!!!

Kap, kap, kap...

 Łzy to nie wstyd to oznaka że mi na czymś zależy. Bo w oczach tkwi siła duszy.

Zapatrzona w Ciebie, zaślepiona miłością, nieświadoma tego, co zostanie z nas w przyszłości. 

Kocham Cię:-*