Spójrz na kwiaty. Każda szata ich tętni barwami, każdy organizm to mapa i plany ze szczegółami.
Spójrz na wielki cud, jakim jesteśmy tu, i nawet setki słów go nie określi, no cóż!
Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu. Pstryczek, nim otworzę je, życie nabierze sensu i kolory tęczy znów chwycę bez trudu, bo życie to największe ze wszystkich cudów.
Ale drogi do szczęścia to kręte schody.