photoblog.pl
Załóż konto

Troszkę mi dziś się zaspało, ale wrzuciłem czwarty bieg i zdążyłem.

Nie mniej na autobus zdążyłem ten nie co późniejszy - bardzo żadko nim jeżdżę, gdyż istnieje większe ryzyko spóźnienia się nim do pracy.

Stojąc na przystanku zauważyłem przed sobą w odległości nie większej niż 2 metrów interesującą mnie kobietę. Przede wszystkim jak zwykle w pierwszym rzucie zwróciłem uwagę na jej ciemne i długie włosy oraz to, że była stosunkowo wysoka. Miała szczupłą sylwetkę a na sobie miała ładny i długi płaszcz. Zacząłem ją obserwować i no cóż.... wyobrażać sobie jak wygląda bez tego płaszcza...

Podjechał autobus wypełniony ludźmi po brzegi. Jakimś cudem wszyscy oczekujący weszli do środka i ruszyliśmy. W środku ścisk był potworny. Oczywiście starałem się stanąć jak najbliżej obserwowanego obiektu, ale w tym tłoku gdzieś mi się moja piękność straciła... trudno.

Po stosunkowo krótkim czasie od ruszenia z przystanku poczułem na swoim udzie czyjąś pupę, może biodro. Odruchowo - mimo małej przestrzeni przede mną - odsunąłem się. Jednakże po chwili sytuacja się powtórzyła, lecz tym razem już nie miałem się gdzie przesunąć, więc zostałem jak stałem. Po kolejnej, bliżej nie określonej porcji czasu poczułem czyjąś nogę między moimi nogami, a to już zrobiło się mało komfortowe, no bo nie wiedziałem kto mnie tak napastuje i dlaczego? Delikatnie się odwróciłem, na tyle na ile pozwalała ciasnota w autobusie i wtedy tuż za swoimi plecami zauważyłem Ją!

Od razu poczułem się tak jakoś milej, ale i jednocześnie mniej pewnie, no bo to ja ją przecież "rozbierałem" na przystanku, to ja ją obserwowałem, a nie na odwrót - przynajmniej tak mi się zdawało... Teraz Ona przejęła inicjatywę i odważniejszymi metodami zaczęła "zapoznawać" mnie ze sobą... Czułem Jej ocierającą się pupę i biodra o moje uda, Jej łydkę o moje łydki... mmhhhh... zrobiło mi się tak ciepło od niej - organ stanął na wysokości zadania i już tak został, delikatny dreszczyk emocji przebiegał po moim ciele - jeszcze trochę a zacząłbym odpływać:)

Niestety wszystko co miłe i dobre szybko się kończy - autobus nie miłosiernie szybko zbliżał się do mojego przystanku i byłem zmuszony odwrócić się w stronę drzwi. Wtedy zobaczyłem Jej buźkę - grube i ciemne brwi, migdałkowe oczy o długich rzęsach, małe i pełne usta pomalowane "całuśną" szminką. Makijaż miała bardzo stonowany, podkreślający Jej urodę, mały i lekko zadarty nosek - jakżesz mi się spodobała!:)

W Jej oczach czułem jakby zapytanie: "i co...?"

 

Drzwi się rozsunęły i musiałem wysiąść, a minę w tym momencie miałem chyba zbitego psiaka...:(

 

Wyobrażałem sobie u swego boku, (ja i Ona) jakby to mogło być gdyby została moją dziewczyną. Na oko była młodsza ode mnie o jakieś 8 - 10 lat.

Dlaczego mi to robiła? Spodobałem się jej? Czy tylko chciała potwierdzić własną atrakcyjność?...

 

 

(Ja i Ona)

Zrozumiałem, że na poważniejszy związek z taką kobietą nie mam szans:(

 

 

 

 

 

 

 

 

(On i Ona)

(Zbyszek i Kuńdzia)

(mój królik i jego maskotka)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Może jutro też zaśpię...?

Kategoria:
Zwierzaki
Dodane 22 LUTEGO 2010 , exif
354
pocketsun "nie szalej" w moim świecie, w którym nie ma miejsca na odrobinę szaleństwa właśnie zaświeciła się lampka 'a czemu by nie'
22/02/2010 22:36:10
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika kosmatyksiezyc73
mogą komentować na tym fotoblogu.