Nie było nikogo
Tylko przenikliwy mróz
Na Hempla 4 hulał złowieszczy wiatr, pozbawiony wszelkich uczuć
Na ciepłą dotąd krainę majestatycznie zsunął się całun śnieżnej bieli obracając wszystko co żywe i wszelkie uczucia w lodowate sople na wieczną zmarzlinę
Reszty dopełniła śmiertelnie groźna atmosfera, składająca się przede wszystkim z ogromnej ilości siarkowodoru i dwutlenku węgla...
Nie dla Włochatych podwodny świat...
...a może jednak?
Tylko obserwowani przez użytkownika kosmatyksiezyc73
mogą komentować na tym fotoblogu.