Najpierw go troszkę podpiję, następnie zaprowadzę do domu. Przebiorę w czarne dżinsy max biodrówki [tak żeby mu gruba gumka od majtek wystawała] Do tego w pół rozpięta biała koszula i rozwiązany krawat. Przypnę kajdankami do kaloryfera.
A następnie... [Ze względu na drastyczność i zboczenie tej sceny zastąpimy ją materiałem o manguście. Mangusta żywi się owocami można... choć gdyby mogła, jadła by dżem] a potem ubiorę i już nigdy nie wyposzczę z sypialni XD(!):[damyrade]