Generalnie to jest tak raczej bardzo słabo.
Smutne jest kiedy stwierdzasz, że ludzie mają gdzieś to, czy utrzymujesz z nimi kontakt.
I choć nie wiem jakbym się starał, wciąż nie jest tak jak kiedyś, w sumie jak jeszcze z pół roku temu.
I nie wiem czy chcesz by było lepiej czy mnie skreślić czy co jeszcze?
A jak wiesz, nie odpuściłem sobie, i tak jak mówiłem, nie zamierzam Cię olać. Nie znudzi mi się jak to ujełaś "Twój chujowy humor". Chciałbym ci udowodnić, że z mojej strony to ma być jak najszczersza, najprawdziwsza przyjaźń. Prawdziwi przyjaciele przetrwają wszystko. Mam nadzieję temu podołać. Tylko co Ty na to? Chcesz żeby było lepiej? Dawno mi nie zależało na znajomości z kimś tak jak z Tobą.