NewDay.

Witam.

Kolejny raz po dłuższej przerwie,

Widocznie w chuj się nudzę albo mam w chuj pracy i robię wszystko żeby się do niej nie zabrać.

Raczej to 2. 

Wiem że ostatnio narzekałem gdzie podział się mój styl,

Ostatnio dużo się zmieniło.

Złamałem parę swoich życiowych zasad które miały pozostać w dziewiczym stanie conajmniej do 30stki, czyli 10lat za szybko.

Na razię nie żałuję, więc chyba ciągle idę w dobrym kierunku.

Uzależniłem się chyba od ludzi.

Mam tak zajebistych znajomych na studiach, tak w chuj zgranych, tak kompatybilnych że aż chce się z nimi wychodzić. 

Mam też dziewczynę ale nie tą ze zdjęć. Ta to prezent urodzinowy więc zdjęcie z połowy stycznia.

Dzisiaj byłem na pierwszej sesji zdjęciowej gdzie nie byłem fotografem a raczej byłem fotografowany. Pewnie ze mnie niezła cipa, zobaczymy co z tego wyjdzie. 

Efektem pracy pewnie podzielę się niebawem tutaj.

Zmieniło się u mnie w chuj rzeczy, palenie, picie. Mam nawet dziewczynę.

Temat dziewczyny jest tak obszerny i w chuj nudny że po pierwsze chyba osobna notka przydałaby się a po drugie chyba nikt nie czytałby tego.

Na razie jest fajnie.

Szukam przyjaciela który nie miałby nic współnego z moimi znajomymi i który znałby każdy szczegół i najprawdziwszą prawdę o moim życiu i o mnie. Czasami mam taką zajebistą potrzebe wygadania się komuś żeby mi ulżyło. Czasami też brakuje mi pożądnej rady, wytykania moich wad i błędów. To też pomaga w egzystowaniu. 

Chyba nadchodzi wena na projekt. 

Pozdrawiam. :)