Jak ja kocham weekend :)Jest to jedyny dzień gdy mogę poleniuchować i spokojnie zająć się sobą,ale zawsze coś sie musi zdarzyc,oczywiście moja "kochana" mamunia zmusiła mnie do sprzątniecia miszkania,ale dzisiejszy wyjazd na "Chez les Amis"byl spoko,szczególnie te mini łazienki