Kochani, życzę Wam zdrowych, pogodnych... sranie w banie. Nie lubię składać życzeń. Zawsze czuję się wtedy niezręcznie. Jeszcze gorzej mi jest, jak ktoś składa życzenia mi... Oczywiście chodzi mi o takie na żywo. :)
Zdjęcie z dzisiaj. Ja w świątecznym stroju niezadowolony faktem, że jest 31.03 a wokół mnie śnieg.
Sernik upieczony, chlebek też, mięsa i pasztety również, sałatki porobione.. tylko czekać na jutro. Lubię święta w sumie tylko ze względu na to, że jeżdżę wtedy do domu rodzinnego i zawsze przypomina mi się wiele fajnych chwil z dzieciństwa.
Niezręcznie jest, gdy podrywa Cię ktoś kompletnie nie w Twoim typie, prawda? Byłem dziś na świątecznych zakupach i wracałem autobusem... dosiadła się do mnie niezbyt wyględna dziewczyna, pozwoliłem jej usiąść obok mnie, głupio mi było ją wygonić i zaczęła mnie komplementować, ja tylko zmieszany i lekko poirytowany grzecznie dziękowałem, na koniec zostawiła mi swój numer telefonu, który wyrzuciłem zaraz do kosza... I teraz żałuję, zachowałem się jak totalny idiota... Narobiłem jej nadzieji, przyjmując od niej numer telefonu i rozmawiając z nią z "grzeczności", ale z drugiej strony miałem jej powiedzieć "nie podobasz mi się, odejdź już?"... Nie lubię sytuacji bez wyjścia.
Życzę Wam miłego dnia i pamiętajcie, święta to czas odpoczynku i radości, nie zapierdalajcie sprzątając i gotując od rana do wieczora, znajdźcie czas na relaks, spotkanie z przyjaciółmi i najbliższą rodziną, a przede wszystkim wszelkie kłótnie odsuńcie na bok, to dobry czas by się godzić. ;)