polubiłam tą piosenkę... :)
Szczerze? Nie powiem żeby było mi i jest łatwo... hm, skłamałabym. Ale nie płaczę, nie ma co płakać. Czasami uronię łezkę, dlatego, że momentami było tak pięknie, tak cudownie i tak wyjątkowo, bo przecież byłam wyjątkowa. Nie! Ja jestem wyjątkowa nadal i wciąż, tylko już nie dla wszystkich.. Straciłam zbyt wiele przez jednego człowieka, bo myślałam że to było dobre. Dobre dla mnie dla mojego życia.. Niestety Kornelia jak zawsze... przeliczyła się. Bo to co jest dobre dla człowieka nie zawsze jest miłe, piękne i bez bólu.
boli mnie powód.. którego przecież nie było. Och ironio! Niech że Cię coś trafi :P
Cóż... teraz naprawiam wszystkie błędy i nawet nieźle mi to idzie... została mi tylko jedna osoba. Ale obiecałam że to zrobię więc... dam radę.
Wszędzie i na każdym kroku mam jakieś głupie wspomnienia. o W tym miejscu oblał mnie wodą a w tym tak mocno pocałował. o tutaj siedział i się uśmiechał a ja krzyczałam żeby wyłączył muzykę. Nie powiem że żałuje, bo bym skłamała...
Żałuję tylko jednego. Że pewnych bardzo widocznych aspektów nie dostrzegałam, albo nie chciałam ich dostrzec. Teraz idzie mi z tym o wiele łatwiej.
Ciężko było mi to napisać,le napisałam. Teraz jest mi coraz lżej... czuję się wolna.