Moja kolejną notkę zaczne od przybliżenia mojego wyjazdu na łyżwy
było fajnie w drodze powrotnej zachaczyliśmy o niebo "RAJ" i zjedlismy pizze
Spotkałam mikołaja hah xd.
w szkole nic nowego święta dają się odczuć
mój wychowawca: IDĄ ŚWIETA IDĄ ŚWIĘTA ZAŁORZĘ RÓŻOWĄ SPóDNICZKĘ....
z tego morzna wywnioskować że święta to magiczny czas. Inny przykład na potwierdzenie racji
moja psiapsiuła...
W sklepie...POPROSZĘ MIĘSO
sprzedawca:JAKIE
psiapsiuła:A TE PARÓWKI MOGĄ BYĆ
Nawiązując do obrazka ztwierdzam że mikołaj nic mi niedał Aja tak dugo czekałam......