Korba jest głupia, ale ma fajną dupę! No i w ogóle robi fajne miny jak wysypuje chipsy no i ma opóźniony zapłon, bo kapuje się, że przechiliła paczkę dopiero kiedy już wszystko się wysypało.i ogólnie to ją kocham, ale jest dziwna i śmieje się tego, że jestem nosopatką <lol> No ale kocham Korbę, jest bardzo fajna, wiecie? Właściwie to kocham ją bardziej od Henia (Henio to mój pluszowu miś ;p) tylko nic mu nie mówcie, bo się na mnie obrazi. No i ogólnie kocham Korbe za to, że zawsze poprawia mi humor i że stawia mnie do pionu kiedy jestem w załamce. No i kocham ją za to, że mówi mi, że jestem taka głupia, że tak głupiej osoby jak ja jeszcze nigdy nie spotkała. No i w ogóle kocham ją za to, że jest pesymistką, kiedy trzeba, ale potrafi też być optymistką. No i nikt nie potrafi tak świetnie chodzić z sianem na głowie jak ona. No i nikt nie jest nią. To pewnie dlatego nie wszystkich potrafie tak kochać.... No i kocham ją za to, że pomaga mi za każdym razem, gdy tego potrzebuję i mogę czuć jej obecność kiedy tego potrzebuję. No i kocham ją za to, że ona mnie kocha. Bo nikt mnie nie kocha tak jak ona, tak po Korbusiowemu, no ale to jest taka jej osobista miłość, bo wiem, że kiedy mi mówi: nienawidze się czy tam głupia jesteś; albo wyglądasz jak moja babcia i do tego ubierasz się jak ona to ja i tak wiem, że ona mnie kocha <3 No i kocham ją za to, że pozwoliła mi napisać tą notkę, po raz pierwszy od początku historii photobloga.
LoLa
Friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly