Znów mnie kilka dni nie było, ale miałam kilka spraw do załatwienia :)
A w niedzielę byłam w kinie (nareszcie) na filmie "Po prostu przyjaźń" z Anetą i Karoliną T. :D
Teraz wiem że będę częściej chodziła do kina :), a może też na jakieś imprezy. W końcu trzeba korzystać z życia :*. Jestem dobrej myśli to wszystko się uda.
Dziś w domu pełna regeneracja była, bo mam pewne plany na ten tydzień, ale w całości na pewno nie wypalą :(
Ale ważne że postępy są i będą :)*
A teraz uciekam spać :P
Dobranoc :-*