Forma zobowiązuje do treści.
Celując w treści formę można wybrać.
"Jestem punkiem" - i dużo to mówi; bo jak nie spełniasz kryteriów, to hipokryta z ciebie, a nie punk. Wybierasz sobię formę, która narzuca ci treści.
Gatunek jest formą treści.
"Lubię muzykę"
muzyka to treść. treść wszystkich jej gatunków. w jej obrębie można wybrać sobie formę.
"Lubię punk" -to orzeczenie o treści, ale nie zobowiązuje. Nie wyraża postawy.
Wybierając formę trzeba przyjąć jej ograniczenia, inaczej nie ma co się z daną formą utożsamiać.
...i bycie określonym jako fotograf, matka, zdolny, dobry, głuchy -zobowiązuje. Wymaga przejawów.
...jeszcze bardziej zobowiązuje samookreślanie!
Tyle że człowiek wolny się nie określa. -określenia krępują. Jego po prostu można określić. Jeśli tego potrzebujecie, jeśli znając nazwy, jak Adam, czujecie się bezpieczniej.
"powiedzmy, spyta o nazwsko. Tylko o nazwisko, ale to wystarczy. Teraz twarz i nazwisko połączą się i powstanie osoba (...) Bo sama twarz -to anonim, samo nazwisko -to abstrakcja, a tu należy zmaterializować się i ukonkretnić, przybrać kształt, formę, zdobyć odrębność."
(Ryszard Kapuściński, "Cesarz")
Lubię słuchać The Cranberries.
Lubię mieć dobty humor.
Ale nie zawsze słucham The Cranberries jak mam dobry humor i nie zawsze mam dobry humor jak słucham The Cranberries.
Nikim NIE jestem.
"Jestem, która jestem"
tym świadczę o sobie, z tym polemizować nie można.
Nazywajcie mnie jak chcecie; Karoliną, Hipokryzją, Miłością, Pięknem, Wiatrem, Ziemią, BOGIEM...
jestem, która jestem
płonąca
pełna życia
niejednorodna
zawsze inna
żyję
każdorazowo jestem
jestem, która jestem
-teraz rozumiecie?