photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 STYCZNIA 2018

Dawno, dawno temu, a może wcale nie tak dawno, daleko, za siedmioma górami, lasami i rzekami, a może dosłownie tuż za rogiem, żyła pewna młoda dziewczyna. Miała na imię Casey. Była słodka i delikatna, niewinna niczym łania o piwnych oczach. Jednak jej życie dalekie było od ideału. Chciała zbawić świat. Sprawić, żeby wszystko było proste, mniej bolesne, łatwiejsze do zniesienia... Lecz prowadziło to do tego, że sama cierpiała częściej i bardziej od innych. Niełatwo brać na siebie czyjeś strapienia.
Czasami miała wrażenie, że ciąży na niej swego rodzaju klątwa. Każdy, kogo pokochała, odchodził. W ten czy inny sposób. Jej matka zmarła gdy była jeszcze mała, ojca nigdy nie poznała. Wychowywała ją babcia, z którą nie miała zbyt dobrych relacji. Mimo młodego wieku Casey nie była szczęśliwa. Czasami bywało lepiej. Poznawała nowych ludzi. Miewała dobrych znajomych, a nawet przyjaciół. Jednak to zawsze mijało. Oni wciąż odchodzili, znikali tak szybko, jak się pojawiali, a Casey winiła o to wyłącznie siebie. Myślała, że nie była wystarczająco dobra, by ktokolwiek mógł ją pokochać.
Kiedy więc pojawił się ktoś, kto okazał jej zainteresowanie, niepewnie patrzyła w jego stronę. To było zbyt piękne, zbyt nierealne, by było prawdziwe. Mijały jednak dni, tygodnie, a ten ktoś wciąż uparcie przy niej trwał. Aż uwierzyła. Pozwoliła sobie myśleć, że komuś na niej zależy, że może podobać się drugiemu człowiekowi dokładnie taka, jaka jest. I wtedy stało się. Pokochała. Nieśmiało wyciągnęła na drżącej dłoni swoje kruche serce. Po raz pierwszy od dawna była szczęśliwa. Rozkwitała powoli, niczym pąk róży. Uśmiechała się częściej i prawdziwiej niż w całym swoim życiu. Zapomniała o stracie, o poczuciu winy. W końcu istniała...
Jednak w życiu Casey nic nigdy nie trwało wiecznie. A na pewno nie miłość. W jednej chwili świeciło słońce, w drugiej padał deszcz. Ten, komu zaufała, nie mając nawet odwagi spojrzeć jej w twarz, próbował pozbyć się tego, co mu ofiarowała. Chciał niezauważenie wcisnąć jej serce z powrotem na stare miejsce. Pomiędzy żebra, pod mostek. Głęboko, tak by nikt nie zobaczył, co z nim zrobił. Jednak ono już tam nie pasowało. Było zbyt duże, przepełnione nieodwzajemnionym uczuciem. Zbyt złamane jego kłamstwami. Zbyt sponiewierane i okaleczone. A jednocześnie tak boleśnie i żałośnie puste. Aż nazbyt ciche. Nie zważając na to odszedł. Do innej. Zostawił ją samą pośród czterech ścian jej świata. Bezbronną. W ciemnościach. Czuła się gorzej niż kiedykolwiek. Nie dlatego, że zniknął, lecz dlatego, że porzucił jej serce, jakby nie miała żadnej wartości. Jakby to wszystko nic nie znaczyło. I wiecie co? Uwierzyła w to. Po raz kolejny pogrążyła się w poczuciu winy, bo przecież mogła być lepsza, prawda? Bo to na pewno przez nią. Bo mogła się bardziej starać, bardziej kochać... Prościej było uwierzyć, niż udowodnić, że jej życie ma jakąkolwiek wartość. Bo skoro nie była wystarczająco dobra dla niego, czy mogła być dla kogokolwiek?

 

 

 


 

 

 

 

Wciąż Wasza...

trochę Casey  Edelline

Komentarze

garfildek Oczywiście, że mogła. Bezdyskusyjnie. Ba, była wręcz za dobra i On to czuł, więc odszedł. I dobrze. Bo co by było, gdyby założyli rodzinę i dopiero wtedy by odszedł? Złamałby więcej serc. Natomiast Ona nie powinna czekać, a żyć pełną piersią. Robić to co kocha, zwiedzać, bywać tam gdzie chce i nigdy, przenigdy nie zamykać się w sobie, w swoim smutku i w domu. Żeby znaleźć trzeba dać się znaleźć. To jak z lotkiem. Jak nie zagrasz to na pewno nie wygrasz, ale jak zagrasz... masz szansę :) Moja Babcia mówiła: każda potwora znajdzie swego amatora. Byleby dała się znaleźć ;) :*
19/01/2018 22:45:20
kopytkowe "Żeby znaleźć trzeba dać się znaleźć". To chyba będzie moje nowe życiowe motto :) Dziękuję za ciepłe słowa, wiele dla mnie znaczą ;** Przynajmniej taki tego wszystkiego plus, że czasami piszę. I naprawdę dobrze mi to robi :D
21/01/2018 0:33:28

Informacje o kopytkowe


Inni zdjęcia: Zima 2025r. rafal15891407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone