Temu panu...
bo ostatnio jest AŻ, a nie TYLKO facetem...
bo nie zaczyna wątpić po 5 minutach łażenia po sklepie...
bo wie jak kocham Bieszczady...
bo ma czasami inny pogląd na życie niż ja...
bo potrafi zaakceptowć to jaka jestem...
bo dba o mnie...
bo potrafi śmiać się z tych samych rzeczy co ja...
bo nosi taką samą gumkę do włosów...
bo lubi zupełnie odmienne rzeczy niż ja...
bo smieje się kiedy po raz kolejny okazuje się,zę nie ma tego czego akurat w tej chwili potrzebuję...
bo nie lubi rosołu...
bo lubi późno wstawać...
bo przychodzi do mnie z batonikami musli...
bo lubi cukierki anyżkowe po których jest mi niedobrze...
bo potrafi jeść ze mną o 1:40...
bo...
bo może nie będzie zły jak to zobaczy...
Bo jest...
Bo jest sobą...
I jest ze mną...
I jeszcze nie zwątpił...
za to mu dziękuję:*